tęsknię za tym, co było kiedyś. mówi
się, że nie należy żyć przeszłością. ale w takim razie po co nam pamięć? żeby
móc wracać do tych krótkich chwil skradzionych szczęściu? a wspomnienia? żeby o
nich nie pamiętać i do nich nie wracać?
uczą, że nie należy patrzeć w
przeszłość, żeby nie potknąć się o teraźniejszość i nie zmarnować sobie
przyszłości. że trzeba żyć tym, co się ma. a co, jak się nie ma nic? już się
nie żyje?
a co z marzeniami? to one powinny
być naszym motorem do działań. powinny być naszą przyszłością.
tęsknię za dziecięcą beztroską, za
życiem bez zmartwień, za radością z każdej najmniejszej drobnostki.
boję się, że zabraknie mi sił, że
sobie nie poradzę, że nie będę chciała już dalej walczyć....

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz